Portal Lubliniec.info

Najgorętszy okres w przedszkolach publicznych w ostatnim czasie był podczas rekrutacji na rok szkolny 2016/2017. Wtedy została wycofana ustawa o obowiązku szkolnym dzieci w wieku 6 lat. Oznaczało to, że w przedszkolach nie było oddziału, który miał opuścić przedszkolne mury. Co prawda zdarzyły się dzieci, które zakończyły swoją edukację przedszkolną, ale nie w takiej ilości jak we wcześniejszych latach, a nową rekrutację należało realizować. Wtedy bardzo dużo rodziców zostało po części zmuszonych do zapisania dzieci do prywatnych przedszkoli. Prywatne przedszkola w Lublińcu działają od kilku, a niektóre od kilkunastu już lat i mają się bardzo dobrze. Do tego stopnia, że w miejskich przedszkolach zaczęły pojawiać się wolne miejsca, a niewykorzystane miejsce w publicznym przedszkolu to większe koszty dla miasta. Władze miejskie chcą uniknąć sytuacji sprzed roku i zwiększających się kosztów prowadzenia przedszkoli dając nowy, dodatkowy atut - brak pobierania opłaty za pobyt dziecka.

Do 20 marca 2019 r. odbywają się konsultacje społeczne w sprawie projektu uchwały Rady Miejskiej dotyczącej opłat za pobyt dziecka w przedszkolu z zapisem o zwolnieniu z wychowania przedszkolnego w wysokości 100% począwszy od 1 września 2019 r. Można spodziewać się, że Rada Miejska przegłosuje projekt uchwały jednogłośnie. Mimo zatwierdzenia zwolnienia miasto może na tym skorzystać i w budżecie zostanie więcej pieniędzy. Jak to możliwe? Najpierw należy zapoznać się ile obecnie kosztuje przedszkole rodziców.

Ile kosztuje przedszkole?

Aktualnie samorządy w kraju są zobowiązane do zapewnienia najmłodszym wychowania przedszkolnego w wymiarze pięciu godzin dziennie bez opłat. W Lublińcu zostały wyznaczone godziny pomiędzy 8:00-13:00. Każda godzina przed i po to koszt 1 zł/h. Ta stawka została zarzucona odgórnie również samorządom i od kilku lat nie została zmieniana. Przypomnijmy, że zanim to nastąpiło stawka godzinowa wynosiła niespełna 2 zł. Rodzic, który zaprowadza dziecko o godzinie 8:00 i odbiera o godzinie 13:00 nie ponosi żadnych kosztów wychowania przedszkolnego. Rejestrację czasu pobytu dzieci wspomaga system "punktualny przedszkolak", czyli specjalna karta magnetyczna przy wejściu do przedszkola, którą należy "odbić" od czytnika przy zaprowadzaniu i odbieraniu dzieci do przedszkola. Dzięki temu rozwiązaniu rodzice rozliczani są z dokładnością do jednej minuty, która w przeliczeniu kosztuje niespełna 1,7 grosza. Przy założeniu, że rodzic pozostawia dziecko na 8,5 godziny w przedszkolu (8 godzin pracy + pół godziny na dojazdy) to dziennie za pobyt zapłaci 3,50 zł. W marcu br. mamy 21 dni roboczych, zatem można wyliczyć, że koszt rodzica za ten okres wyniesie 73,50 zł. Oczywiście przy założeniu, że dziecko uczęszcza przez cały miesiąc do przedszkola. Warto również dodać, że jeśli do placówki uczęszcza rodzeństwo to za drugie dziecko przysługuje zniżka w wysokości 50%, w tym przypadku rodzic za drugie dziecko zapłaci 36,75 zł (w sumie 110,25 zł). Przedszkolaki w wieku 6 lat są zwolnieni z ponoszenia opłaty ponadwymiarowej, w związku z obowiązkiem szkolnym. Natomiast w prywatnych przedszkolach rodzice płacą stałą stawkę bez względu na ilość godzin spędzonych przez dziecko, a ceny zaczynają się od ponad 200 zł miesięcznie w wzwyż. Oczywiście do stawek należy doliczyć jeszcze opłatę za wyżywienie, ale ta jest pobierana bez względu czy jest to przedszkole publiczne czy prywatne i oscyluje w wysokości ok. 6 zł na dzień.

Część biedniejszych rodzin ma przyznane świadczenie, pozwalające przedszkolakom na korzystanie z żywywienia w przedszkolu, które jest opłacane przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Lublińcu. Z początkiem roku 2019 r. świadczenia te zostały wycofane dla dzieci z prywatnych przedszkoli. Nieoficjalnie mówi się, że ma to związek z wolnymi miejscami w publicznych przedszkolach, co miało przekonać rodziców otrzymujących świadczenie na przepisanie dziecka z prywatnego do publicznego przedszkola. Z uzyskanych informacji sprawa dotyczyła miesięcy styczeń i luty. Po interwencji prywatnych przedszkoli finansowanie żywienia przez lubliniecki MOPS zostało wznowione od 1 marca.

Teraz pojawiła się propozycja bezpłatnych publicznych przedszkoli. W projekcie uchwały pojawił się zapis: "Ustala się 100% zwolnienie z opłat dla dzieci korzystających z wychowania przedszkolnego, będących mieszkańcami Gminy Lubliniec". Oznacza to, że od dzieci, będącymi mieszkańcami Lublińca nie byłaby pobierana opłata za pobyt. Projekt zawiera jednak stawkę 1 zł/h, ale ona obowiązywałaby dziecko, które uczęszcza do lublinieckiego przedszkola, ale zamieszkuje inną gminę np. Koszęcin, Pawonków, czy Kochanowice. 

Skąd takie działanie ze strony miasta? Wielu zapewne pomyśli, że do budżetu miejskiego wpłynie przez to mniej dochodów i powiększy koszty utrzymania edukacji w mieście.  Odpowiedź brzmi tak i nie. Zgadza się, z tytułu opłat dla dzieci korzystających z wychowania przedszkolnego dochody spadną praktycznie do zera. Dla wcześniejszego przykładu dla rodzica z jednym dzieckiem to koszt 73,50 zł, ale mnożąc przez ilość wszystkie dzieci w publicznych przedszkolach to uzbiera się duża suma. Jednakże w praktyce miasto może zaoszczędzić. Mało kto wie, że gminy zobowiązane są do dzielenia się subwencjami oświatowymi z prywatnymi podmiotami tj. szkołami i przedszkolami. W opisywanym temacie sprawa wygląda następująco. Od stycznia 2019 r. Urząd Miejski w Lublińcu przekazuje miesięcznie dotację 671,96 zł na każde przedszkolne dziecko w placówce prywatnej na terenie Lublińca. Oddziały dziecięce liczą ok. 20 dzieci co daje blisko 13,5 tys. zł za grupę przedszkolaków. Niewykorzystane miejsce w publicznym przedszkolu generuje zatem dodatkowe koszty dla miejskiego budżetu. Łatwiej jest zatem zwolnić z opłaty rodziców i mieć teoretycznie komplet przedszkolaków w grupach, co przekłada się również na zapewnienie pracy nauczycielom, czy odciążenie pracowników administacyjnych przygotowaniem comiesięcznych zestawień płatności dla rodziców i sprawdzaniu czy płatność za pobyt została zrealizowana.

Władzom miasta nie ma się co dziwić. Sytuacja w kolejnych latach nie będzie prosta, ze względu na zmniejszającą się liczbę urodzeń. Dodatkowo w tym roku miasto "tracą" jeden rocznik uczniów w związku z likwidacją szkół gimnazjalnych i od września do miejskiego budżetu wpływać będą mniejsze subwecje. Szkoły ponadpodstawowe finansowane są przez Starostwo Powiatowe.