Hugelkultura jako sposób uprawy warzyw
Podwyższone grządki metodą, jaką jest hugelkultura, wymagają mniej zabiegów pielęgnacyjnych podczas ich użytkowania niż zwykłe zagonki. Wyłożone starym drewnem dno kopczyka to pokłady ważnych składników mineralnych dla roślin ogrodowych. Rozkładające się kłody drewna, zmurszałe deski po skrzynkach itp. stale będą zasilać rosnące w glebie warzywa i inne rośliny niezbędnymi mikroelementami.
Wybór odpowiedniego drewna na hugelkulturę
Aby gleba mogła czerpać z drewna składniki odżywcze, musi ono być już wysuszone i stare (przynajmniej leżakowane przez jedną zimę). Świeże, prosto ścięte kłody drewna będą zagazowywać ziemię, zamiast ją użyźniać. Dno obramowania grządek wykładamy wszelkimi starymi gałęziami, korzeniami i pieńkami drzew liściastych. Mogą to być także stare niemalowane deski z płotu, z połamanych i rozpadających się skrzynek drewnianych, zepsutych koszy wiklinowych itp.
Jeżeli drewnianego surowca masz spory nadmiar lub dysponujesz dużymi kawałkami drewna, ogarnij ogród w nieco inny sposób. Wykop w ziemi dołek o wymiarach obramowania. Głębokość dołka ustal tak, aby zmieściło się drewno i gleba, w której będą rosnąć warzywa. Musisz wziąć pod uwagę, iż korzeń marchwi i pietruszki wyrasta na około 15 cm. Czyli warstwa gleby musi mieć przynajmniej 20 cm głębokości.
Skąd wziął się pomysł tworzenia hugelkultur?
Pionierami tej metody są Niemcy. Wymyślili ją z potrzeby zagospodarowania nieużytków na swych działkach. Dzięki drewnianemu wzgórzu (w jęz. niemieckim hügel to wzgórze) zasypanym nawiezioną glebą próchniczą, mogli wreszcie cieszyć się własnymi grządkami warzywnymi. Ogarniali swoje ogrody w pełni świadomie. Zamieniali gliniane nieużytki w bajeczne miejsca pełne zieleni i kolorów.
Wykorzystanie starego drewna pozwoliło Niemcom stworzyć piękne pagórki z warzywami, kwiatami, a nawet krzewami i drzewkami owocowymi. Podpatrzona metoda u zachodnich sąsiadów zaczęła być modna także u nas. To dobry patent na pozyskanie żyznej gleby tam, gdzie o nią trudno. Poza tym zakopane drewno będzie zasilać posiane rośliny mikroelementami nawet przez 20 lat.
Jak stworzyć własną grządkę hugelkulturową?
Pierwszą rzeczą jest wybór rodzaju grządki. Czy chcemy ją mieć w postaci wzgórza (kopczyka), czy zwykłą obudowaną tzw. podwyższoną rabatę. Jeżeli marzy nam się wzniesienie, wówczas określamy kształt jego podstawy (prostokąt, kwadrat, koło itp.). Wyznaczamy miejsce w ogrodzie i "rysujemy" żółtą strużką piasku jego brzegi. Wykopujemy dół w środku obrysowanych krawędzi kopczyka. Podobnie ogarniemy ogród, wykorzystując na hugelkulturę grządki podniesione (drewniane, murowane, metalowe).
Wrzucamy do dołu lub obramowania na dno wszystkie zgromadzone gałęzie, kłody, deski, korzenie. Zasypujemy je ziemią wykopaną z dołka i przysypujemy ziemią ogrodniczą. Musi być ona dodatkowo zasilona nawozami mineralnymi. Jest to konieczne, ponieważ drewno zacznie się rozkładać pod wpływem wilgoci dopiero po roku leżakowania we wzniesieniu. Następnie na tę warstwę gleby należy nasypać czarnoziem z dżdżownicami, które będą w naturalny sposób spulchniać ziemię.
Co można uprawiać na hugelkulturowej grządce?
Na grządce hugelkulturowej świetnie rosną kwiaty, warzywa, a w późniejszych latach także krzewy owocowe i ozdobne oraz drzewka. Wysokość wzniesień warto tworzyć według własnych oczekiwań. Jeżeli mamy na swej działce drzewka, które trzeba co roku przycinać, hugelkultura wybawi nas przed problemem pozbycia się ściętych gałęzi. W taki sam sposób można także pozbyć się opadniętych jesienią liści, które do tego celu należy wykorzystać wiosną.
Jeżeli potrzebujesz dodatkowych informacji, na portalu ogrodniczym OgarnijOgród znajdziesz wiele cennych porad na temat hugelkultury oraz innych innowacyjnych przedsięwzięciach związanych z ogrodnictwem. Udoskonalaj swój ogród, a będziesz cieszyć się jego pięknem nieustannie.
Komentarze
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy.
Bądź pierwszy, wyraź swoją opinie!