Wyprawa w Nieznane: Dzień 35 - Dwa bieguny
Odpoczynek w Hamburgu to zupełnie dwa bieguny. Z jednej strony życzliwość proboszcza i parafian, wesoły czas, energiczna Msza święta i reakcje ludzi, a z drugiej smutek zniszczonych ludzi, wykorzystywanie człowieka, alkohol, narkotyki, prostytucja i złodziejstwo. To ostatnie dotknęło niestety także rowerzystów w czasie ich nieobecności na sali, gdzie spali. Przyjmowanie tego, co trudne i nieoczekiwane? To właśnie wyprawa w Nieznane!
35. dzień wyprawy, niedziela. Tak naprawdę ostatni dzień wyprawy w Nieznane. Pomimo tego, że ekspedycja będzie trwała jeszcze 7 pełnych dni to jednak, dzięki głosowaniu internautów, pierwszy raz mają jasno określony cel – Kokotek, miejsce startu. Również po raz pierwszy w historii NINIWA Team zatoczy koło na dwóch kołach... co rowerzyści przyjęli z dużym entuzjazmem.
Od wczoraj ekipa śpi w polskiej Misji Katolickiej w Hamburgu. Jak zostało już wspomniane we wcześniejszej relacji kościół pod wezwaniem św. Józefa znajduje się w samym sercu „czerwonej dzielnicy” tego portowego miasta. Przez cały czas rowerzystom towarzyszy głośna muzyka, tłumy ludzi, opary alkoholu i aromat palonych liści... Niełatwo zasnąć...
TEN ARTYKUŁ JESZCZE NIE MA KOMENTARZY. BĄDŹ PIERWSZY, WYRAŹ SWOJĄ OPINIĘ!
Dodaj komentarz