2 Pokłon Trzech Króli 2015 FOTO
Wczoraj, 6 stycznia ulicami miasta przeszedł 2 Pokłon Trzech Króli, który rozpoczął się w trzech miejscach. Grupy połączyły się na lublinieckim rynku i wspólnie udały się pod kościół pw. św. Stanisława Kostki w Lublińcu. Zamieszczamy galerię zdjęciową z pochodu.
O godz. 12:30 trzy grupy rozpoczęły pochód. Pierwsza, czerwona z Parafii św. Teresy Benedykty od Krzyża, druga z Parafii św. Mikołaja Kostki (niebieska) oraz trzecia z Parafii Wojskowej bł. Piotra Jerzego Frassatiego (zielona). Dwie ostatnie grupy spotkały się przy kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Następnie przeszły ulicami Paderewskiego, Oświęcimską, Mickiewicza, Edyty Stein na lubliniecki rynek, aby połączyć się z grupą czerwoną. Na zakończenie wszyscy udali się na plac przed kościół pw. św. Stanisława Kostki.
Galeria: 2 Pokłon Trzech Króli 2015 FOTO
Komentarze
będzie utopia
A kto pamięta????? jak żeśmy byli podlotkami to przebieraliśmy się za trzech króli i też chodziliśmy po domach,gdzie dostawaliśmy właśnie słodycze . i chodziliśmy ulicami naszego miasteczka ...A ta tradycja już dawno zanikła w NASZYM KOCHANYM LUBLIŃCU ....
A ja jestem zadowolony z orszaku, spędziliśmy z rodziną fajny czas, wszystko było świetnie zorganizowane. Już po pokłonie poszliśmy zobaczyć konie z bliska, można było je pogłaskać i dzieci miały frajdę. Dziękuję w imieniu swoim i rodziny organizatorom.
To zrób coś z tą sprawą, albo zgłoś do prokuratury, a nie tutaj anonimowe żale i wszyscy mają współczuć.
Jak idziesz ulicą, to też wszystkie chłopy obleśnie gapią się na ciebie, tak?
Co do Trzech Króli ma lubliniecka służba zdrowia? Chwała jej za to, że nie były u na zamknięte gabinety lekarskie!!!
Nareszcie ktoś rusza sprawę "obsługi" nie tylko medycznej w Medyku. Tam jest okropnie, same korytarze tak wąskie ze zawsze tam pełno ocierąjących się o siebie ludzi. Nie wspomnę o niektórych lekarzach i ich zachowaniu w stosunku do pacjentów. Byle szybciej, byle prędzej, byle wiecej kasy. Już nawet pani doktor M. nie jest już "tą" doktor i upodobnia się do reszty.....Wiem z własnego doświadczenia...
ja ostatnio byłam w medyku u lekarza Rad. z anginą i poprosiłam aby nie używał szpatułki gdyż mam odruch wymiotny a on zapytał obleśnie " a to pani nie lubi jak jej się wkłada , niemożliwe" byłam w takim szoku ze oniemiałam i chciałam tylko z tamtad wyjść. czułam się obrażona i miałam ogromny niesmak tymbardziej ze przez całą wizyte gapił się obleśnie na mnie. Czułam się psychicznie zgwałcona. już nigdy tam nie pójde
Istne pogaństwo. Co to ma wspólnego z chrześcijaństwem?