Żołnierze z Lublińca uratowali życie człowiekowi!
Podczas przygotowań do XXII Wystawy Sił Zbrojnych w ramach XXIX Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego, żołnierze uratowali życie pracownikowi firmy działającej na terenie Targów Kielce S.A – poinformowała na swoim facebookowym profilu WYSTAWA SIŁ ZBROJNYCH. W akcji brali również udział żołnierze z Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca.
Do zdarzenia doszło 5 września podczas porannej zbiórki żołnierzy biorących udział w przygotowaniu XXII Wystawy Sił Zbrojnych. Pierwsi na wezwanie mieli zareagować żołnierze z JWK Lubliniec:
„Nagle podczas porannego rozprowadzenia usłyszeliśmy wezwanie o udzielenie pomocy medycznej. Okazało się, że jeden z żołnierzy regulacji ruchu z 1 Pomorska Brygada Logistyczna im. Króla Kazimierza Wielkiego zauważył człowieka, który zasłabł i nagle stracił przytomność, upadł na ziemię. Pierwsi na wezwanie zareagowali żołnierze z Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca, którzy rozpoczęli działania ratunkowe i wezwali dalszą pomoc. Po przybyciu na miejsce okazało się, że sytuacja była bardzo poważna, ponieważ u pacjenta doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Szybko przystąpiliśmy do resuscytacji krążeniowo - oddechowej. Na szczęście już po kilku minutach RKO powróciło spontaniczne krążenie, pacjent odzyskał przytomność i świadomość. Wówczas przekazaliśmy poszkodowanego do Zespołu Ratownictwa Medycznego, który przetransportował go do szpitala wojewódzkiego” – relacjonuje kapitan lekarz Tomasz Nowak z 10. Opolskiej Brygady Logistycznej.
„Byliśmy o krok od zdarzenia więc udało się natychmiast podjąć działanie, sprawnie przeprowadzić akcje ratunkową, a w konsekwencji uratować ludzkie życie” – powiedział "Seba", żołnierz JWK z Lublińca.
„Dzięki temu, że byliśmy wszyscy razem, szybko rozdzieliliśmy między siebie zadania i środki. Reszta pobiegła po sprzęt do resuscytacji, ale na szczęście okazał się on niepotrzebny bo i bez niego udało się nam przywrócić funkcje życiowe. Fajnie nam się współpracowało z chłopakami z Opola. Wszystko było przemyślane, każdy wiedział co ma robić. Dobrze tez zadziałali regulujący, że są czujni, mają oczy dookoła głowy. Poinformowali o zaistniałym zdarzeniu, stąd nasza błyskawiczna reakcja, i dzięki temu odnieśliśmy sukces” – dodał drugi z żołnierzy JWK.
Ważną rolę w organizacji wydarzenia odgrywają „bohaterowie drugiego planu”, którzy czuwają nad bezpieczeństwem żołnierzy i pracowników zaangażowanych w przedsięwzięcie. Wśród nich są lekarz i ratownik medyczny z Grupy Zabezpieczenia Medycznego 10 Opolskiej Brygady Logistycznej oraz żołnierze z Wojskowej Straży Pożarnej Jednostki Wojskowej Komandosów w Lublińcu.
Komentarze
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy.
Bądź pierwszy, wyraź swoją opinie!