Portal Lubliniec.info

Termin “metaverse” jest obecnie modnym słowem w Dolinie Krzemowej. Wiele firm powołuje "Chief Metaverse Officer" do swoich zarządów. 

Prawie wszystko, co było w jakikolwiek sposób związane z rzeczywistością rozszerzoną lub rzeczywistością wirtualną, zostało nagle oznaczone jako część metaverse.

Oczywistym pytaniem jest więc, czym właściwie jest metaverse? 

Odkąd Facebook ogłosił, że zmienia nazwę na Meta, dyrektorzy wielu firm, w tym Microsoft i Disney, publicznie mówili o tym, jak chcą w tym uczestniczyć.

Samsung zaprezentował nawet swój własny produkt metaverse, wirtualny dom o nazwie "My House". Zastanówmy się więc, czym właściwie jest metawersja.

Czym jest metaverse?

W skrócie, metaverse tak naprawdę jeszcze nie istnieje. Jest to bardzo hipotetyczny pomysł na to, jak może wyglądać przyszłość Internetu. Nie ma jednej jasnej definicji. 

Metaverse przewidywane przez Marka Zuckerberga prawdopodobnie różni się nieco od metaverse przewidywanego przez CEO Microsoftu, Satyę Nadellę.

Celem jest stworzenie czegoś w rodzaju wirtualnych światów przedstawionych w Ready Player One lub Matrixie. Pomysł polega na tym, że pewnego dnia VR i powiązane technologie mogą stać się naszym głównym interfejsem do Internetu i w efekcie będziemy spędzać dużo czasu żyjąc w wirtualnym świecie.

"Cechą definiującą metaverse będzie poczucie obecności - jakbyś był tam z inną osobą lub w innym miejscu" - napisał Mark Zuckerberg w swoim "Liście założycielskim", w którym ogłosił zmianę nazwy swojej firmy. Przewiduje on przyszłość, do której nawiązuje Horizon Workrooms Facebooka - wirtualne przestrzenie, w których możemy wchodzić ze sobą w interakcje za pomocą awatarów.

Co ważne, metaverse to nie tylko VR. Pomysł i zakres są znacznie szersze i obejmują większą liczbę koncepcji i technologii.

Najlepsze określenie tej przyszłości pochodzi od Matthew Balla. Jest inwestorem i inwestorem venture capital, który obszernie pisał na ten temat i wydaje się, że to jego pomysły wpłynęły na myślenie Marka Zuckerberga i reszty Doliny Krzemowej.

W serii długich esejów odpowiada na pytanie co to jest metaverse:

"Metaverse to masowo skalowana i interoperacyjna sieć renderowanych w czasie rzeczywistym wirtualnych światów 3D, które mogą być doświadczane synchronicznie i trwale przez skutecznie nieograniczoną liczbę użytkowników z indywidualnym poczuciem obecności i ciągłością danych, takich jak tożsamość, historia, uprawnienia, przedmioty, komunikacja i płatności".

Metawersja nie jest pojedynczym systemem. Nie będzie własnością żadnej indywidualnej firmy ani nie będzie przypominać logowania się do żadnego konkretnego świata 3D. Ale będzie zorganizowany podobnie jak dzisiejszy Internet, jako sieć, która nie jest kontrolowana przez żaden indywidualny podmiot. Zamiast tego wspólny zestaw standardów i połączeń umożliwi różnym firmom tworzenie własnych wirtualnych środowisk.

Najbardziej oczywistym wymogiem jest lepszy sprzęt VR. Istniejące zestawy słuchawkowe są nieporęczne, mają niską rozdzielczość i są irytujące w noszeniu. Jest to jednak coś, czego prawdopodobnie możemy oczekiwać od stopniowych ulepszeń. Teraz, gdy Facebook jest Metą, możemy lepiej zrozumieć, dlaczego w 2014 roku Zuckerberg zapłacił 2 miliardy dolarów za producenta gogli Oculus.

Kto zbuduje metaverse?

Jeśli metawersja jest przyszłością, to które firmy są najlepiej przygotowane do wygrania bitwy o jej stworzenie?

Epic to firma stojąca za Fortnite i Unreal Engine, czyli oprogramowaniem do tworzenia światów 3D, które jest już wykorzystywane w niezliczonych grach i coraz większej liczbie wirtualnych doświadczeń - takich jak produkcja The Mandalorian.

Tim Sweeney, dyrektor generalny Epic, jest jednym z największych zwolenników metaverse. Jeśli wrócimy do bloków konstrukcyjnych, których będzie wymagać metaverse, kilka z nich jest już dostarczanych przez Epic. 

Ma własny system kont użytkowników z listami znajomych, a Unreal Engine jest już wspólną platformą programistyczną 3D. To oznacza, że obiekty stworzone dla jednego doświadczenia można łatwo odnaleźć w innym.

Dzięki Fortnite możemy rzucić okiem na to, jak mogłoby wyglądać Metaverse. W grze wcielamy się w wysoce konfigurowalnego awatara. Gra nie polega już tylko na strzelaniu do ludzi. Firma rozszerzyła ją na wszystko, od koncertów 3D po wspólne oglądanie filmów.

Jest jednak jeszcze jeden główny kandydat na firmę, która jest najlepiej przygotowana do wygrania metaverse: Microsoft. "Metaverse jest tutaj i nie tylko zmienia sposób, w jaki postrzegamy świat, ale także sposób, w jaki w nim uczestniczymy" - napisał na Twitterze dyrektor generalny Satya Nadella w 2021 r., po tym, jak oznajmił, że planuje wprowadzić Microsoft do metaverse.

Chce, aby Microsoft nie był właścicielem metaverse, ale stworzył narzędzia, których wszyscy będą używać do tworzenia metaverse.