Już dziś premiera „Plonu”. Zapraszamy na spotkanie z autorem

Nadszedł dzień, na który z pewnością czekało wielu fanów grozy. Właśnie dziś, we wtorek 5 września, ma miejsce długo wyczekiwana premiera najnowszej powieści Grzegorza Kopca – „Plon”.

W dniu premiery, w formie live’a na platformie facebook, odbędzie się spotkanie autorskie. Będzie to okazja do tego, aby posłuchać, co autor ma do powiedzenia na temat swojej najnowszej publikacji. Chętne osoby będą mogły również zadać własne pytania. Transmisja odbędzie się na profilu facebook „Grozownia”. Start: wtorek 5 września, godz. 19:00. Link do spotkania zamieszczamy >tutaj<.

W piątek 22 września o godz. 17:30, w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Rudzie Śląskiej (ul. Dworcowa 33), odbędzie się kolejne spotkanie z Grzegorzem Kopcem, tym razem na żywo. Wstęp jest bezpłatny. Możliwość rezerwacji miejsc pod nr tel. 32 2420586 wew. 33.

Sprzedaż „Plonu” już ruszyła

Czytelnicy wcale nie musieli czekać do dnia premiery, aby zamówić książkę. Już w ubiegłym tygodniu na stronie wydawnictwa Replika ruszyła jej przedsprzedaż. Książka dostępna jest tutaj: https://replika.eu/tytul/plon/.

Jak relacjonuje sam autor, mimo że premiera dopiero dziś, to niektórym już udało się przeczytać całą książkę:

- Wiem też, że cześć z Was książkę już ma, a niektorzy są już nawet po lekturze... SZOK! To znów utwierdza mnie w przekonaniu, że podoba się Wam to, co tworzę, to, jak tworzę. To najlepsza motywacja do dalszego działania, a ja absolutnie nie zamierzam przestawać dzielić się z Wami historiami, które roją się w mojej głowie. A tych nie brakuje – relacjonuje Grzegorz Kopiec.

Powieść z pogranicza thrillera i grozy

Poniżej zamieszczamy okładkowe streszczenie fabuły „Plonu”. Patronat medialny nad książką objął Portal Lubliniec.info.

Spokojne życie sześcioosobowej rodziny nagle zmienia się w koszmar. Wraz z wkroczeniem w pełnoletność, Krzysztof, najstarsze z dzieci Wojtalów, umiera w niejasnych okolicznościach. Nikt początkowo nie dostrzega w tym zdarzeniu wiszącego nad rodziną fatum, jednakże kiedy rok później ginie kolejne dziecko, i to również w dniu swoich osiemnastych urodzin, nie ma już wątpliwości, że ktoś celowo pozbawia życia członków tej rodziny. Co więcej, okazuje się, że morderstwa w jakiś sposób przypominają okoliczności, w jakich ojciec rodzeństwa, Jerzy Wojtala, otarł się o śmierć.

Lecz pozostała jeszcze dwójka dzieci i Jerzy wie, że musi rozliczyć się z przeszłością, jeśli chce ich ocalić. Tymczasem wydaje się, że pojawiające się znaki świadczą o tym, że zbrodnia, którą popełnił w młodości, nie uległa przedawnieniu, a jej ofiara postanowiła ukarać Wojtalę i zebrać śmiertelny plon.