Magazyny Energii w 2022

Głównym aspektem, który polscy producenci rozważają przy inwestowaniu w domowe magazynowanie energii, jest cena samego urządzenia, a także innych komponentów potrzebnych do sprawnego funkcjonowania systemu. Wielu ekspertów uważa, że kupowanie prywatnych magazynów energii w Polsce pozostaje nieopłacalne, a prosumencki system rozliczeń nadal obowiązuje. Jednak wszystko może się zmienić w 2022 r., przynosząc nie tylko system rozliczania sprzedaży, ale także pieniądze na inwestycje w domowe baterie. Jak te czynniki wpłyną na ceny magazynowania energii w 2022 roku? Czy można się spodziewać ich spadków?

Ceny magazynów energii w 2022

Doświadczenia kilku europejskich krajowych rynków magazynowania energii pokazały, że technologia ta może być opłacalna dla prywatnego inwestora i może przynieść mu oczekiwane korzyści. Niemcy, które są liderem w dynamicznym rozwoju branży systemów pamięci masowej, a także Włochy i Wielka Brytania są liderami polskiego rynku od kilku lat lub dłużej. Oczywiście jest to podyktowane podobną historią prosumenckiej fotowoltaiki w tych krajach. Instalacje hybrydowe, czyli łączące panele fotowoltaiczne z magazynowaniem energii, stały się lub stają się normą na tych rynkach. Specjaliści z branży OZE, zakładając określone parametry i uwzględniając dotychczasowe doświadczenia producentów, obliczyli, że instalacje łączące magazynowanie energii i PV są bardziej opłacalne i zapewniają szybszy zwrot z inwestycji niż instalacje PV bez baterii.

Redukcja systemów magazynowania do standardowej roli w domowych instalacjach OZE sprawia, że rynek niemiecki 2015-2019 jest bardziej przyjazny budżetowo dla odbiorców produkcyjnych. Cena małych instalacji fotowoltaicznych spadła w tym okresie o około 18%, podczas gdy koszt przechowywania energii w domu spadł aż o 40%. Eksperci przewidują, że ceny urządzeń mogą spaść o kolejne 10 procent w ciągu najbliższych kilku lat, jeśli utrzyma się podobne zainteresowanie takimi systemami. Oczywiście wszystko zależy od popytu, ale także od rozwoju nowych technologii, które pozwalają na bardziej ekonomiczną produkcję ogniw, przy zachowaniu ich bardzo wysokiej sprawności i wydajności.

Wysiłek na rzecz energicznej promocji systemów magazynowania energii elektrycznej w domach w Polsce ma dodatkowy wymiar, co jest szczególnie ważne w kontekście stanu sieci krajowej. Chodzi o to, aby złagodzić sieci, które prosumenci wykorzystują od 2016 roku jako „wirtualne magazyny energii”, co oznacza, że brakuje im elastyczności i zdolności przesyłowych. Powodów takiego stanu rzeczy jest wiele, z których nie najmniej ważnym jest częste przewymiarowywanie prosumenckich instalacji fotowoltaicznych, które generują bardzo dużą nadwyżkę mocy. Co więcej, nadal bardziej opłacalne jest magazynowanie energii w sieci niż instalowanie fizycznych magazynów energii z wciąż skutecznym systemem rabatowym. Ta sytuacja musi się radykalnie zmienić w najbliższej przyszłości. W przeciwnym razie będziemy mieli do czynienia z coraz częstszym odłączaniem instalacji od sieci, co skutkuje ogromnymi stratami ekonomicznymi.

Czy ceny magazynów energii w 2022 będą spadać?

Prognozowanie cen magazynowania energii w 2022 roku to obecnie niezwykle złożone zagadnienie. Z jednej strony jesteśmy w przededniu uruchomienia wsparcia finansowego na zakup magazynów energii przez polskich producentów, a z drugiej obecny poziom inflacji, rosnące ceny energii elektrycznej, rosnące ceny gazu, rosnące ceny budynków materiały, podzespoły elektroniczne i usługi instalacyjne, a nie napawają optymizmem. Biorąc jednak pod uwagę doświadczenia rynku niemieckiego, gdzie ceny magazynów energii zaczynają spadać szybciej niż ceny instalacji PV, należy stwierdzić, że sytuacja będzie podobna przy założeniu dynamicznego wzrostu zainteresowania polskich producentów bateriami. Co więcej, zdaniem ekspertów z Infolink Group, ceny akumulatorów NCM (niklowo-kobaltowo-manganowe) i LFP (litowo-żelazowo-fosforanowe) mają znacznie spaść do 2030 roku.